Pytania do Burmistrza
Prosimy, aby zadawane przez Państwa pytania dotyczyły bieżących kwestii związanych z funkcjonowaniem miasta.
Zadawane w tym trybie pytania nie powinny:
- dotyczyć kwestii, których wyjaśnienie jest możliwe w innym przewidzianym do tego celu trybie (m.in. w trybie dostępu do informacji publicznej, w trybie skargowym itp.),
- zawierać treści uznawanych powszechnie za wulgarne lub obraźliwe,
- zawierać treści reklamowych lub promocyjnych,
- pełnić roli polemiki prowadzonej w odniesieniu do wcześniej zadawanych pytań.
Odpowiedzi na pytania udzielają z upoważnienia burmistrza kierownicy referatów Urzędu Miasta i jednostek organizacyjnych Gminy. W sprawach najistotniejszych odpowiedzi udziela bezpośrednio burmistrz. Dołożymy wszelkich starań, aby otrzymali Państwo odpowiedź w możliwie najkrótszym terminie, nie przekraczającym 14 dni.
Ze względu na brak możliwości edycji tekstu, prosimy o nieumieszczanie danych osobowych oraz teleadresowych w zadawanym pytaniu, jeśli nie wyrażają Państwo zgody na ich publikację.
« Wróć do listy kategorii
Pytanie
20-06-2010, Okoliczny mieszkaniec
Witam serdecznie,Od czasu otwarcia sklepu z alkoholem na rogu ulic Zachodniej i Słowackiego ulica Zachodnia, w jej gruntowej części, zmieniła się w bar pod chmurką. Praktycznie zawsze po obu stronach ulicy (szczególnie między drzewami, po prawej patrząc w kierunku torów) kilku mężczyzn spożywa tam alkohol. Nie dość, że zostawiają masę śmieci, to jeszcze załatwiają w okolicy swoje potrzeby fizjologiczne. O bezpieczeństwie, hałasie, wpływie na młodzież i dzieci czy łamaniu przepisów prawa (picie alkoholu, przeklinanie, śmiecenie w miejscu publicznym) nawet nie wspomnę. Proszę Straż Miejską o wzięcie tego miejsca pod szczególną kuratelę - to obecnie chyba najbardziej zapijaczone i niebezpieczne miejsce w mieście, a patrole pojawiają się tu bardzo sporadycznie. Dowodem tego jest absolutna bezkarność i pewność siebie panów, którzy z ulicy zrobili sobie miejsce pijackich spotkań towarzyskich.Dziękuję za zrozumienie i szybkie i skuteczne rozwiązanie tego narastającego problemu.Okoliczny mieszkaniec
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na Pana pismo w sprawie spożywania alkoholu, zakłócania porządku oraz zaśmiecania terenu w pobliżu sklepu usytuowanego przy zbiegu ulic Zachodniej i Słowackiego uprzejmie informuję, że w celu przeciwdziałania tym negatywnym zjawiskom na moje polecenie kierownik Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Zielenią Urzędu Miasta Milanówka zlecił uporządkowanie terenu pobliskiej, prywatnej, ale o nieuregulowanym statusie prawnym działki, na terenie której grupowały się osoby spożywające alkohol nabyty w pobliskim sklepie.
Pragnę poinformować, że z przedstawionym przez Pana problemem zapoznałem Komendanta Komisariatu Policji w Milanówku i zwróciłem się do niego z pisemną prośbą o kierowanie w ten rejon częstszych patroli prewencyjnych, a ponadto poleciłem Komendantowi Straży Miejskiej w Milanówku zapoznanie personelu w/w sklepu z ustawowymi prawami i obowiązkami spoczywającymi na sprzedawcach napojów alkoholowych oraz częstsze kontrolowanie wskazanego miejsca przez strażników miejskich oraz wyciąganie surowych konsekwencji prawnych przez osoby naruszające obowiązujące normy prawne.
Nadmieniam ponadto, że o stwierdzonych przypadkach łamania prawa może Pan zgłaszać dyżurnym: Komisariatu Policji – tel. 22-758-32-36 lub Straży Miejskiej – tel 22-724-80-45 (z telefonu stacjonarnego na alarmowy, bezpłatny numer 986) przyczyniając się w ten sposób do zwiększenia efektywności podejmowanych w tym względzie przez te służby działań
Z poważaniem
Jerzy Wysocki
Burmistrz Miasta Milanówka
do góry strony
Pytanie
26-05-2010, Aneta
Dzień dobry.Jestem mieszkanką ulicy Kochanowskiego,i piszę do Pana w sprawie bezpieczeństwa na tej ulicy.Niestety u wlotu od strony Wojska Polskiego są dwie "dzikie działki" po lewej stronie jest totalna dżungla-wysypisko śmieci-miejsce do popijania taniego winka,a z prawej strony lasek-miejsce do popijania taniego winka-zorganizowania imprezki dla lokalnej "elity"(niezależnie od pory).Nie każdy posiada samochód (dzięki czemu mógłby bezpiecznie przejechać).A niestety często bywa na tym odcinku bardzo niebezpiecznie.W ciągu ostatnich lat kilka razy informowałam policję i straż miejską o różnych sytuacjach dziejących się w tym miejscu.Wieczorem naprawdę strach przejść,bo w każdej chwili może się ktoś wychylić z zarośli z dziwnymi zamiarami.Czy nie można wreszcie zrobić z tym porządku? Miasto wycieło raz czy dwa razy krzaki po lewej stronie i na tym koniec.Ale to nie rozwiązuje problemu,przez ostatnie lata ogrodzenie właściwie przestało istnieć,można nakazać właścicielowi uprzątniecie a także zabezpieczenie działki,jeśli miasto nie jest w stanie tego wyegzekwować to może powinny to zrobić służby miejskie.teraz może trochę mniej to widać bo jest wysoka trawa i liście na drzewach ale tam jest jedno wielkie wysypisko śmieci.A teraz kiedy już są liście to zasłaniają światło z latarni,przez co jest niemal ciemno na tym odcinku.Panie Burmistrzu bardzo proszę reakcję,chodzi tu nie tylko o stronę wizualną ale o rzecz najważniejszą czyli BEZPIECZEŃSTWO!Pozdrawiam
Szanowna Pani Aneto,
W odpowiedzi na Pani pismo w sprawie zaśmieconych działek w Milanówku przy ul. Kochanowskiego róg Wojska Polskiego uprzejmie informuję, że właściciele obu tych działek mieszkają poza Milanówkiem – w Warszawie oraz w Lublinie. Biorąc pod uwagę walory estetyczne miasta oraz względy bezpieczeństwa poleciłem komendantowi Straży Miejskiej w Milanówku opracowanie i przesłanie właścicielom tych działek pisemnych wezwań do ich uprzątnięcia w wyznaczonym terminie. W przypadku niewywiązania się właścicieli posesji ze swych obowiązków - czynności te zostaną wykonane zastępczo na zlecenie pracowników Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Zielenią Urzędu Miasta Milanówka Z poważaniem
Z poważaniem
Jerzy Wysocki
Burmistrz Miasta Milanówka
do góry strony
Pytanie
22-05-2010, Krzysztof
Szanowni Panie Burmistrzu,Byłbym wdzięczny za zainteresowanie się drożnością przepustu pod torami WKD pomiędzy stacjami Kaźmierówka- Brzózki, bliżej stacji Brzózki. Ponieważ pozostałości tłucznia po remoncie przepustu oraz zgromadzone tam śmieci i gruz betonowy uniemożliwiają odpływ wody. Woda ta gromadzi się na łąkach i powoduje zalewanie piwnic domów przy ulicy Średniej. Odgarnięcie tych pozostałości nie przynosi efektów ponieważ notorycznie rów jest zasypywany. Jedynym sensownym rozwiązaniem sprawy jest wywiezienie nagromadzonych tam tłucznia, gruzu i śmieci. Jeżeli sprawa nie leży w gestii urzędu proszę o interwencję we właściwych władzach.PozdrawiamKrzysztof
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na Pana maila z dnia. 22.05.2010r, uprzejmie informuję, że zgodnie
z art. 77 ust. 1 Ustawy Prawo Wodne z dnia 18 lipca 2001 roku (Dz. U. z 2005r., Nr 239, poz. 2019) utrzymanie urządzeń melioracji wodnych należy do właścicieli gruntów.
W związku z powyższym właściciel terenu - WKD sp. z o.o., na którym znajduje się przepust zostanie zobowiązany do udrożnienia go.
Z poważaniem
Jerzy Wysocki
Burmistrz Miasta Milanówka
do góry strony
Pytanie
05-05-2010, Grzegorz Sobiecki
Szanowny Panie Burmistrzu,Dziękuję za trud który Pan sobie zdał, formułując odpowiedz na moją obserwację dotyczącą nie ogrodzonej posesji przy ulicy Zachodniej. Przypomnę że posesja służy jako miejsce spozywania alkoholu oraz jako toaleta dla osób, wśrtód których cz esto jest młodzież. Wygląda na to,że pobieznie przyglądając się sytuacji, obaj nie mamy podstaw prawnych do działania, dopoki nie dotrze Pan do właścicieli. Patrząc na sytucję standardowo- być może. Czekam więc -na kolejne informacje na temat postępów w poszukiwaniu właściciela. A w przypadku odnalezienia Go lub Jej - na raport o skuteczności egezekwowania wspominanych przez Pana działań.Prosze jednak zastanowić się i przygotowac plan działań niestandardowych, na wypadek gdyby nie udało się Panu odnależc właściieli. Proszę o to, aby o tym Pan pomyślał, zanim bęzie za pózno. W tym celu opiszę przypadek, jaki miał miejce w zimie na wspomnianej posesjiNa taczce ogrodowej, wśród śniegu, dwaj mężczyzni przywiezli osobę, która - patrząc przez moje ogodzenie, wyglądała na zamroczoną alkoholem. Mowiąc językiem dosłownym, osoba na taczce została "wyładowana" jak worek cementu na pokrytą sniegiem kanapę, która służyła wczesniej wielokrotnie jako miejsce spozywania lakoholu. Byc może przez wspomniane wczesniej osoby.Osoba na kanapie nie poruszała się. Telefonicznie poinformowaliśmy Stra z Miejską, sugerując kontakt z lekarzem.Rzeczywiście, sprawnie i szybko pojawili się zarówno funkcjonariusze Straży, jak i Ratownicy z Pogotowia Ratunkowego. Osobę "z kanapy" zabrano na noszach do karetki.Retorycznie zapytam, jaki byłby los wspomnianej osoby, gdybyśmy wyjechali w tym okresie na narty?Mam dla Pana opisy bójek pijanych młodzieńców w wieku gimnazjalnym i licealnym. Bójek przerywanych w efekcie przyjazdów Strazy Miejskiej. Wzywanej naszymi telefonami.Szanowny Panie Burmistrzu. Rozumiem, że następne kroki są następujące:- Pan poszukuje właścicieli.- My kontynuujemy wzywanie Strazy Miejskiej.Jeśłi Pan rozumie podobnie, uprzejmie prosze o dwie informacje:1. przez jaki czas poszukiwanie właścicieli musi być kontynuowane, aby uznac za je bezzskuteczne. 2. Czy okoliczność braku kontaktu z właścicielem zmieni stan prawny- umozliwi zastąpienie kolejnych interwencji Strazy Miejskiej poprzez skuteczne działanie - na przykład ogrodzenie posesji?Z poważaniem.Grzegorz Sobiecki
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na pytanie z dnia 5 maja 2010 r. uprzejmie Pana informuję, że jeżeli do końca maja 2010 r. działania mające na celu ustalenie faktycznych właścicieli, spadkobierców lub osób zarządzających nieruchomością nie przyniosą rezultatu, to podjęte zostaną inne czynności w celu zabezpieczenia przedmiotowej nieruchomości przed dostępem osób postronnych dopuszczających się m.in. spożywania alkoholu i innych czynów.
Tymczasem by ograniczyć opisane przez Pana zachowania osób postronnych poleciłem podległym mi służbom wykonanie przycinki krzewów i gałęzi celem prześwietlenia działki oraz jej uprzątnięcie.
Na obecnym etapie działka w dalszym ciągu pozostaje pod wzmożoną kontrolą Straży Miejskiej. Ponadto proszę informować Straż Miejską o każdym stwierdzonym przez Pana naruszeniu porządku i spokoju publicznego na opisanej nieruchomości.
Z poważaniem
Jerzy Wysocki
Burmistrz Miasta Milanówka
do góry strony
Pytanie
01-05-2010, Grzegorz Sobiecki
Szanowny Panie Bumistrzu.Witam serdecznie.Piszę w imieniu mojej rodziny. Mieszkamy przy ulicy Pasiecznej 4. Nasza posesja styka się z posesją zlokalizowaną przy ulicy Zachodniej. Jest to jedyna nie ogrodzona posesja przy Zachodniej, druga z lewej strony po zjezdzie w lewo z ulicy Słowackiego.Po tym wstępie przedstawię problem.Brak ogrodzenia, w połączeniu z bujną przyrodą, która daje chyba poczucie osłony, przyciąga osoby spożywające alkohol na wspomnianej posesji przy ulicy Zachodniej. Wraz z wiosną zjawisko powyższe nasila się co roku. Osoby spozywające alkohol zachowują się wulgarnie i głośno. Na oczach rodziny załatwiają swoje potrzeby naturalne. Spokojne zwrócenie uwagi, które kierujemy do tych osób, rzadko pomaga. Dlatego częściej niż chcielibyśmy,telefonujemy do Straży Miejskiej. Chielibyśmy korzystając z tej okazji bardzo podziekować za interwencje. Szkoda nam tylko czasu i pieniędzy przeznaczonych na przyjazdy. Sytuacja powtarza się. Można łatwo sprawdzić że już podczas pierwszego weekendu majowego prosiliśmy Straż Miejską o interwencję dwa razy. Nie jestem w stanie zliczyć interwencji, podjetych na nasze prośby w ostatnich latach. Kilka razy w każdym z miesięcy letnich? Zapewne to również można by sprawdzić. W tym roku jednak sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu. Szczególnie daje się we znaki obecnie, wraz z niedawnym otwarciem nowego sklepu spożywczego na rogu ulicy Zachodniej i Słowackiego. To już nie jest jakaś jedna grupa amatorów piwa na dzień sobotni czy niedzielny. Problem ma charakter ciagłego "używania" posesji, o której piszę, jako miejsce spożywania alkoholu przez zmieniajace się grupy osób. Wśród nich jest również młodzież.Dlatego zmuszony jestem prosić tą drogą o pomoc.Szanowny Panie Burmistrzu, pozwolę sobie zasugerować rozwiązanie tej sprawy. Nie wiem czy taniej niż seria interwencji Straży, a wydaje mi się że skuteczniej byłoby wykonać ogrodzenie wspomnianej posesji od ulicy Zachodniej.Być może zdoła Pan dotrzeć do właściela posesji? Jeśli nie uda się to, proszę rozpatrzeć wykonanie ogrodzenia na koszt miasta. Inaczej pozostanie nam wzywanie Straży wielokrotnie.Pozwole sobie jeszcze zatelefonować w tej sprawie do Pana.Z powazaniem.Grzegorz Sobiecki. Milanówek. Ul. Pasieczna 4.
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na pytanie uprzejmie informuję, że z opisanym przez Pana problemem zapoznałem Komendanta Straży Miejskiej obligując go do podjęcia działań mających na celu wyeliminowanie lub maksymalne ograniczenie zjawiska spożywania alkoholu i jemu pokrewnych występujących na opisanej działce przy ul. Zachodniej. Funkcjonariusze Straży Miejskiej zostali zobowiązani do częstszych kontroli wskazanego miejsca i okolic pobliskich sklepów oraz do natychmiastowego reagowania na wszelkie nieporządane zachowania powodujące zakłócenia: spokoju publicznego i spokoju okolicznych mieszkańców. Ponadto Straż Miejska wraz z Ogrodnikiem Miejskim podjęły czynności zmierzające do ustalenia faktycznych właścicieli – spadkobierców wskazanej działki, celem wyegzekwowania od nich obowiązku należytej dbałości o nieruchomość.
Jednocześnie informuję, że w obecnym stanie prawnym właściciel nieruchomości nie ma obowiązku ogrodzenia terenu swej posiadłości. Także wykonanie przez Urząd Miasta ogrodzenia przy prywatnej posesji w tych okolicznościach nie jest możliwe ze względów prawnych
Z poważaniem
Jerzy Wysocki
Burmistrz Miasta Milanówka
do góry strony
Mam pytanie odnosnie przejscia dla pieszych na skrzeżowaniu Królewska Piłsudskiego od strony Grodziska.Patrzę na to okiem kierowcy który codziennie kilka razy przejeżdza tamtędy jadąc od miasta w kierunku Grodziska.Moim zdaniem przejscie powinno być przesunięte kilka metrów w prawo bo tak jak jest teraz stanowi ogromne zagrożenie dla pieszych.Auto jadące od Tesco czy też z miasta nie ma możliwości zatrzymania się przed przejścim aby nie blokować przejazdu.W ubiegłym tygodniu nawet był wypadek i młoda dziewczyna wylądowała z poważnymi obrazeniami w szpitalu.Sam też miałem przypadki ,ze młody człowiek jadący rowerm od strony miasta chodnikiem nie musząc wychamowywać bo przejście jest na wprost chodnika wjeżdza pod koła skręcającego pojazdu na Grodzisk.
Szanowny Panie,
Pana propozycja zostanie przesłana do zarządcy drogi wojewódzkiej nr 719 (ulicy Królewskiej) – Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Warszawie.
Z poważaniem
Jerzy Wysocki
Burmistrz Miasta Milanówka
do góry strony
Pytanie
23-02-2010, artur
PANIE BURMISTRZU CIEKAW JESTEM JAKIE TO WYCIĄGA PAN WNIOSKI JAK LUDZIE PISZĄ NA TEMAT ZIMY I SPOSOBU USUWANIA ŚNIEGU PANIE W URZĘDZIE OBIECUJĄ ZE BĘDZIE COŚ ZROBIONE A FIRMA WYBRANA I BEZKARNA ROBI CO CHCE A PAN PISZE ŻE TO ARMAGEDON INNE MIASTA PORADZIŁY SOBIE Z PROBLEMEM ŚNIEGU A PAN NIE BO FIRMA JEST DOSKONAŁA MOŻE JAKIEŚ KARY ZEBY ZAOSZCZĘDZIĆ NASZYCH PIENIĘDZY I ZLECAĆ INNYM.
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na Pana maila, uprzejmie informuję, że zimowe utrzymanie dróg realizowane jest zgodnie z obowiązującą umową, jednakże przy tak obfitych opadach śniegu jakie miały miejsce w miesiącu styczniu i lutym nie jest możliwe aby naraz wszystkie ulice były udrożnione na całej szerokości.
Z poważaniem
Jerzy Wysocki
Burmistrz Miasta Milanówka
do góry strony
Pytanie
19-02-2010, Jerzy Augustyniak
Witam Panie BurmistrzuZnów pana słuzby się "popisały"Na posesji która jest we władaniu miasta Ul Podwiejska nr27 ( po dawnych barakach)w dniu 17 lutego ( sroda)ktoś przygotował sobie wysypisko chyba na śnieg .Wjazd i cały teren posesji zostały odgarnięte ze snieg.Powiadomilismy urząd miasta wydz ochrony srodowiska że ktoś szykuje nilegalne wysypisko śniegu na Waszej posesjiurzędnicy zapewniali że nic takiego nie ma miejsca że miasto nie organizuje tu wysypiska.Niestety dziś rano ( piatek 19 lutego ) pojawiły się na placu samochody ze sniegiem.Mysle że to snieg z miasta Więc to mistao odpowiada kto i gdzie go wywozi.chyba że jest to zupełna "samowolka" i radosna twórczość jakiegoś zaradnego "biznesmena"Wezwana straz miejska przyjechała ok godz 8.40 i zablokowała wysypywanie sniegu.Problem jednak polega na tym że pańscy urzędnicy od srody nire raczyli sprawdzić tej informacji i zadziałać jeśli to są działania nie sterowane przez urząd miasta.Panie Burmistrzu wstyd mi za takie władze miasta i za takie ich działanie.Śnieg z ulic miasta uznawany jest za odpoad niebezpieczny, a dodatkwo to Pseudo składowisko byłoby w bezpośredniej bliskści mojego ujęcia wody.I tak historycznie rzecz biorąc płacę za bliskie sasiedztwo byłego wysypiska śmieci na Turczynku.Ja wiem rozumiem miasto ma problem ze sniegiem ale do zimy nalezy się przygotowaćwyznaczyćbezpieczne składowiska sniegu i wtedy byłoby wszystko w porządku.jestem w posiadaniu zdjęć tych samochodów które przyjechały ze sniegiemJerzy Augustyniak
Szanowny Panie,
Śnieg wysypywany na działkę przy Pana posesji pochodzi z terenu posesji Spacerowa 4. Jest to śnieg czysty, nie zanieczyszczony solą, zrzucony z dachu. Wywożenie śniegu powinno zakończyć się w dniu dzisiejszym.
Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta Milanówka
Bogdan Korycki
Zastępca Burmistrza Miasta
do góry strony
Pytanie
16-02-2010, andrzej
KIEDY BĘDZIE ODŚNIEŻONA UL. LETNICZA,ORAZ POSESJA PRZY LETNICZEJ 2A.NIE MA MOŻLIWOŚCI WYJAZDU SAMOCHODEM DO PRACY.
Szanowny Panie,
W odpowiedzi na Pana e-maila uprzejmie informuję, że ulica Letnicza została odśnieżona, tak aby została zachowana możliwość przejazdu.
Ponadto informuję, że w dniu dzisiejszym firma działająca za zlecenie Miasta dostała polecenie powtórnego odśnieżenia ulicy Letniczej.
Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta
Bogdan Korycki
Zastępca Burmistrza Miasta
do góry strony
Pytanie
14-02-2010, Aneta
Szanowny Panie Burmistrzu Zadam chyba najczęściej słyszane przez Pana pytanie tej zimy, co dzieje się z firmami odpowiedzialnymi za odśnieżanie ulic. rozumiem że zima w tym roku jest wyjątkowa i nie jest łatwo zapanować nad tym co dzieje się na drogach ale czy jest opracowany harmonogram wg którego służby odpowiedzialne odśnieżają drogi w Milanówku?. Czy pieniądze za prace związane z odśnieżaniem wypłacane są po przedstawieniu szczegółowych danych dotyczących np. kilometrów , nazw ulic na których zastała wykonana dana praca? Czy jest to gdzieś publikowane? Mieszkam przy ul. Rolnej i podczas całej tej zimy na naszej drodze pług przejechał 2 razy w tym raz zapomniał opuścić pługu/więc to się chyba nie liczy/. Chciałabym sprawdzić czy zostało to gdzieś odnotowane, co, gdzie i kiedy zostało zrobione. Proszę się zastanowić czy to nie dobry pomysł publikować np. tygodniowe raporty z prac firm odpowiedzialnych za sprawy odśnieżania a nie tylko informowania i straszenia mieszkańców artykułami „Za złamaną nogę odpowiada właściciel posesji” .Mieszkanka ul. Rolnej
Szanowna Pani,
W odpowiedzi na Pani maila uprzejmie informuję, że Firma odpowiedzialna za odśnieżanie ulic w mieście działa od niedzieli przez całą dobę. Przy ciągłym opadzie śniegu niestety efekt nie jest zadowalający. W związku z tym uruchomiony został dodatkowy sprzęt co znacznie poprawi stan dróg w naszym mieście.
Ponadto informuję, że ulice miasta ujęte są w harmonogram odśnieżania ( do wglądu w Referacie Ochrony Środowiska i Gospodarki Zielenią), jednakże przy tak trudnych warunkach pogodowych firma działa nie do końca wg harmonogramu. W pierwszej kolejności udrażniane jest centrum miasta, drogi wjazdowe i wyjazdowe miasta, następnie drogi urządzone, częściowo urządzone i gruntowe.
Firma za odśnieżanie wynagradzana jest ryczałtowo.
Z poważaniem
z up. Burmistrza Miasta
Bogdan Korycki
Zastępca Burmistrza Miasta
do góry strony