Aktualności
Apel o skradziony rower
data aktualizacji: poniedziałek, 29 sierpnia 2011
Nie potrafię zrozumieć zachowania ludzi.
Jestem w Ochotniczej Straży Pożarnej w Milanówku i zdarzenie które miało miejsce w godzinach popołudniowych 16. 08 br. Spowodowało u mnie bardzo negatywne uczucia.
Pod moją klatką schodową parkuje rowerem górskim, który służy mi jako szybki dojazd do strażnicy wtedy kiedy jest alarm (wyje syrena). Tak tez było 16.08 br. Rowerem podjeżdżam na skrzyżowanie ulic Krakowskiej i Wspólnej czyli na wysokość Strażnicy przy ul. Warszawskiej 18 w Milanówku. Zawsze rower parkowałem przy płocie torowiska przechodziłem przez torowisko i już byłem w strażnicy gotowy do wyjazdu ratować zdrowie i mienie mieszkańców nie tylko Milanówka ale często również mieszkańców Powiatu Grodziskiego.
Tego feralnego dnia wróciłem po czterech akcjach i niestety stwierdziłem że mój rower został mi skradziony.
Żal serce ściska ponieważ w czasie kiedy ja narażając swoje życie bezinteresownie biorę udział w akcji , ktoś wykorzystując nadarzającą się okazję dokonuje tego chamskiego czynu.
Chcę wierzyć że może był komuś niezbędnie potrzebny i sobie pożyczył więc zwracam się z apelem o zwrot mojego roweru w miejsce z którego został zabrany lub na teren Straży Pożarnej ,abym nadal mógł skutecznie i szybko dojeżdżać na alarm do strażnicy.
Złodziejowi wybaczam jego chwilę słabości, natomiast brak roweru z uwagi na to, iż jestem kierowcą spowoduje późniejsze dotarcie na alarm co może skutkować późniejszym wyjazdem wozu bojowego do akcji, gdzie przecież często liczą się minuty a nawet sekundy.
Ze strażackim pozdrowieniem
Dh. Arkadiusz Mazurkiewicz-Kulka